Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Są takie chwile.... ehhh
#1
Aż nie wiem co dziś napisać - w takich chwilach tylko smutek i żal.  Sad Są w życiu sprawy ważne i ważniejsze - dla tych drugich nigdy nie ma określonych granic - liczy się tylko ludzka przyzwoitość i takt.

W dniu wczorajszym (11.07.2024r.) odszedł z ziemskiego padołu do wieczności - niby zdawałoby się obecnie nikt z rodziny czy też szczególnie ważny jak dla mnie, ale jednak ktoś komu warto poświecić tę parę słów. Bo czy chcemy czy nie - Rodzina muzyczna - też ma znaczenie.

"Alek" - znaliśmy się, spotykaliśmy się, razem rozmawialiśmy, były żarty, gra w piłkę, wspólne ogniska i balety. Byłeś normalnym skromnym facetem, nigdy nie noszącym czoła zbyt wysoko. Bardzo to smutny dla mnie moment - kiedy od Darka (Aliena) dowiedziałem się dziś, że w tragicznym wypadku Bóg zabrał Cię do siebie.

Życie to chwila - dla jednych długa, dla innych skracana niewspółmiernie do okoliczności ....bo byłeś zdrowy, mogłeś jeszcze długo żyć. Nie ważne czy zmieniamy towarzystwo, poglądy, radia itd. Nie ma znaczenia czy los rozdziela ludzi przez spory i waśnie, bo wspomnień - szczególnie miłych... nigdy nie da się wymazać ot tak. 
Nie można cofnąć czasu, i bardzo żałuję, że nie będzie już okazji podać Ci ręki i powiedzieć : Alek cześć !

Wiem, że strata kogoś kogo się znało, uważało za "kolegę" - to nie to samo co strata Ojca, Męża itd. Rozumiem to doskonale i wiem, że jest taki czas kiedy nie myśli się źle o przeszłości.

Jedyne co mogę ... to napisać : Cześć Twojej Pamięci Alek - Żegnaj.

P.S.

W imieniu Administracji i Radiowców TOP Eighties - szczere wyrazy współczucia Gosia (Nika)
Odpowiedz
#2
Smutna i dająca czas na przemyślenia nad kolejami naszego życia wiadomość... Wiadomość zwalająca z nóg, która jak dzisiejsza burza w miejscu w którym obecnie się znajduję niesie za sobą gwałtowny błysk i ciemność... 

Również znałem Alka osobiście ze zlotów i zapamiętam go takim jakim był... wesołym, fajnym facetem z którym można było i pożartować i zagrać w tak zwaną "nogę"... 

W takich chwilach nie liczy się nic poza żalem, poczuciem nieprzewidywalności losu i bólem jaki dotyka taka strata najbliższych osób... 

Współczuję Gosi z całego serca... można bowiem mieć odmienne zdania na różne tematy, na tematy bynajmniej nie związane z naszym prywatnym życiem, czy rodziną, bo jeśli chodzi właśnie o nasze prywatne osobiste sprawy, to są one najważniejsze i nie podlegają żadnym kłótniom czy waśniom i to niezależnie od tego czy zmieniamy otoczenie, towarzystwo, czy stacje radiowe.

Przyjmij ode mnie Gosiu wyrazy współczucia i szczere kondolencje z powodu tak niewyobrażalnej straty jakiej doznałaś...

Mam nadzieję, że przyjdzie czas, gdy spotkamy się ponownie wszyscy razem i na pewne sprawy i nieporozumienia jakie kiedyś miały między nami miejsce, rozmawiając znowu jak dawniej, spojrzymy wówczas inaczej i z większym zrozumieniem...

Alek - nie mówię Ci - żegnaj... mówię do zobaczenia, kiedyś, gdzieś tam... bo wierzę, że jeszcze kiedyś znowu się spotkamy.

Spoczywaj w pokoju....
Odpowiedz
#3
Mieliśmy ogromną przyjemność poznać Alka na zlotach. 
Dziś po tych wspaniałych chwilach pozostają wspomnienia, zdjęcia i refleksja, że życie kończy się zbyt szybko.
Przekazujemy wyrazy współczucia dla Gosi i dla całej Rodziny. 

Zawsze pozostaniesz w naszej pamięci. 
Spoczywaj w pokoju...

Basia i Darek.
Odpowiedz


Skocz do: